Come back
Nie wiem ile jeszcze będzie takich postów oznajmiających, że w końcu biorę się do roboty i zaczynam tego bloga prowadzić solidnie.
Już tyle razy obiecałam...
I jest nadzieja, że tym razem słowa dotrzymam. A dzięki czemu? Dzięki temu, że w końcu mam aparat! W końcu, bo oczekuje na niego już od pierwszego posta tutaj, no i wreszcie!
Dzięki temu, że uwielbiam robić zdjęcia i mam na nie naprawdę masę pomysłów (niestety nie wszystkie na razie da się zrealizować) to czas na come back!
Myślę, że dobrze to przemyślałam i mimo, że blogów i blogerów w Polsce jest już masa to warto jednak spróbować, nie dla jakiegokolwiek zysku, po prostu dla przyjemności, dla przyjemności pisania, fotografowanie. Czy będzie to czytać 3 osoby czy 20 to na razie nie ma większego znaczenia.
Jak na razie będą to krótkie notki i kilka zdjęć. Tak to mniej więcej będzie wyglądać. Potem jednak chciałabym to zmienić i ograniczyć pisanie dla samych zdjęć (opcjonalnie opisu niektórych fotografii).
A jak często? Może jednak nie będę nic obiecywać. Na początku myślę, że będą posty dosyć często ze względu na pomysły i chęć przyzwyczajenia.
Powodem, który na pewno mi pomoże będzie fakt, że rozpoczynają się za niedługo wakacje, czyli więcej czasu!
Teraz zabieram się za zdjęcia do jutrzejszego posta.
Uściski!
no ja czasem tez muszę się zmotywować:) bardzo fajnie zrobiony blog. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńvillemomoda.blogspot.com